W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat niejednokrotnie przeprowadzano badania nad barszczem Sosnowskiego, jedną z roślin uważanych za inwazyjną w polskich warunkach naturalnych. Barszcz Sosnowskiego jest gatunkiem obcym i sprowadzonym do Polski początkowo jako roślina pastewna, dlatego wielu osobom wydawało się dziwne to, że miałby być on szkodliwy dla istot żywych. Tymczasem dziś wiadomo, że jest groźny nie tylko dla ludzi, ale również i dla zwierząt – domowych czy gospodarskich, czasem także dzikich. Barszcz Sosnowskiego jest rośliną wysoko toksyczną, bardzo agresywną i dlatego w Polsce istnieje zakaz jej uprawy, a dodatkowo również nakaz usuwania w odpowiednich warunkach. Jaka jest szkodliwość barszczu Sosnowskiego i z czego ona wynika?
Czym szkodzi barszcz Sosnowskiego
Aby określić, jak szkodliwy jest barszcz Sosnowskiego, trzeba najpierw zapoznać się z jego budową. Roślina ta dorasta nawet do czterech metrów wysokości. Jej szkodliwość polega głównie na wydzielanym olejku eterycznym, który bogaty jest w substancje kumarynowe – specjalne związki organiczne, które w niektórych przypadkach wywołują podrażnienie śluzówek oraz skóry. Tak jest też w przypadku barszczu Sosnowskiego. Co istotne, olejki te wydzielają się zarówno poprzez bardzo silny, charakterystyczny zapach barszczu Sosnowskiego, ale również znajdują się w substancji na niewielkich włoskach zlokalizowanych na całej roślinie. To właśnie ona odpowiada za tragiczne w skutkach poparzenia.
Efekty kontaktu z barszczem Sosnowskiego
Gdy już rozwiązaliśmy kwestię tego, czy barszcz Sosnowskiego jest szkodliwy, dobrze jest określić, na co może konkretnie szkodzić. Zmiany skórne zazwyczaj pojawiają się na kończynach, a czasami twarzy – czyli regionach odsłoniętego latem ciała. Z rośliną jednak wcale nie trzeba mieć bezpośredniego kontaktu – wystarczy tylko przejść obok niej w wietrzny, wilgotny dzień. Olejki działają drażniąco na skórę, ale nie widać tego od razu. Po jakimś czasie, w kontakcie z promieniowaniem UV, aktywują się związki fotouczulające, które wywołują zaczerwienienie, a potem pęcherze. Bez reakcji lekarza zmiany porównuje się do poparzeń II i III stopnia.
To jednak nie cała szkodliwość barszczu Sosnowskiego. U osób z chorobami układu oddechowego może on spowodować groźny stan zagrożenia życia. Podrażnia również spojówki, powodując stan zapalny. Może sprawiać, że osoba po kontakcie z barszczem będzie czuła nudności; czasami pojawiają się też wymioty. U kobiet ciężarnych olejki eteryczne powodować mogą wady rozwojowe płodu, dlatego istotny jest kontakt z lekarzem.
Warto na wstępie zaznaczyć, że efekty skórne dotyczą nie tylko ludzi, ale i zwierząt. Co więcej, w przypadku np. krów, których wymiona pokryte są pęcherzami po kontakcie z barszczem, często jedynym rozwiązaniem jest uśpienie zwierzęcia – rany trudno się goją, są bolesne i mają skłonność do jątrzenia się i stanów zapalnych. Co więcej, według udowodnionych badań spożycie barszczu Sosnowskiego w formie rośliny pastewnej może prowadzić do poważnych problemów z układem pokarmowym zwierząt.
Kobiety w ciąży powinny przede wszystkim unikać możliwości poparzenia Barszczem Sosnowskiego bo może to powodować poważne zagrożenie dla nienarodzonego dziecka. Lepiej w stanie błogosławionym odpuścić sobie wycieczki na jakieś pola i bagna. Na wszystko przyjdzie czas – i może Barszczu Sosnowskiego już wtedy nie będzie.
Możesz sobie pisać co chcesz, ale w dzisiejszych czasach kobiety z dużych miast lubią pofisiować jakie to są wyzwolone, a ciąża to nie choroba i w ogóle nie trzeba się niczym martwić. Barszcz Sosnowskiego pewnie by jadły jako zupę, gdybyś im powiedział, że to groźne dla dziecka. Bo przecież teraz wszyscy wszystko wiedzą LEPIEJ!